Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.06.2010, 09:01   #1
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie Motad Venom - zdarzenie niespodzianka. Ku pamięci.

Czas jakiś temu, zalozylem sobie to Afryczki wydech Motad Venom. Fajny, ładny, nowy błyszczący, ładny. Uchachany bylem przeokrótnie bo fajny to wydech. Po krótkich eksperymentach zdecydowalem jeżdzic z db-killerem bo ciszej ocipeczkę.
Przelatalem tak z 2-3 tysiace az..... w sobote przelecialem sie z kumplem po Bieszczadach (Smolnik, przel. Żebrak, Komańcza, jakieś dróżki typu no name, nur fur leśniczy : ) Lało jak z cebra, widocznosc na 8 mertów, kamienisto jak cholera, slowem miodzio. Ale do rzeczy
Zaczeło coś brzęczeć, przy odjęciu gazu. W calej gamie odglosów wydawanych przez AT ten byl nieznany i wzbudził czujność. Brzęczy - stajemy, słuchamy - o, przestało. Jedziemy - brzęczy. Tak gdzies z dolu silnika, czy cos....Zaczynają sie myslenice - pada skrzynia, wał, sprzeglo....wuj wie co.... Ale objaw typu brzeczy - nie brzeczy - znowu brzeczy nie pasuje do niczego. Po jakich 15 km stajemy w blocie nad brodem. O brzeczy! Chwytam wkurwa - znajde co brzeczy chocbym mial rozebrac ten cholerny motocykl tu i teraz na czesci pierwsze. Brodząc w blotku demontuje plyte podsilnikowa (z nuz coz na nią wlatało i brzęczy). Płyta czysta. Odpalam i nasłuchuje. Brzeczy tak z ....wydechu? Zciągam tłumnik i zagladam, bo z nuż co wpadlo i pobrzekuje... Tłumnik czysty ale..... w moim motadzie db-killer ma postac stożka wsuwanego w koncówke wydechu od strony rury wydechowej, skierowanego szersza stroną do rury wydechowej wlasnie , a stozek ów zamkniety jest taka siateczka. I jej nie ma. Coś zeżarło.....
Ściągam zatem rure łączacą koncówke wydechu z reszta motocykla..Jest cholera! Okazalo sie, iż siateczka owa wypaliwszy sie, czy tez poluzowawszy wyleciala z db-kilera i wpadla w dół do rury łaczacej. I tak pobrzekiwala sobie od czasu do czasu, przyprawiawszy mnie o niepokoje oraz traumę.
Tak oto naprawiwszy cos co w sumie awarią nie bylo, polecielismy dalej.


Pisze to dla uzytkowników motada - jak wam cos zacznie pobrzekiwac to juz wiecie gdzie szukac ; )


ps. foty beda potem

obiecane foty:
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg at1.jpg (103.6 KB, 15 wyświetleń)
Typ pliku: jpg at2.jpg (129.7 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg at3.jpg (83.6 KB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg at4.jpg (87.6 KB, 199 wyświetleń)
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!

Ostatnio edytowane przez hans : 01.07.2010 o 09:27
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem