Dobrze Ci życzę i miej jak najtaniej ale każdy kto się odpowiedzialnie zabierze za remont a przede wszystkim weryfikacje kilkudziesięcioletniego silnika powinien chcieć mieć pełen obraz, zeby nie okazało się za chwile ze znowu trzeba coś bo piec ma nominalna moc znowu i coś tam kleklo...
Oczywiście można program minimum i w dupie ale nawet wtedy części 2500 plus robota lekko 1500 a i tak nie wiadomo co wyjdzie... zerwane gwinty, zerwane śruby, i tego rodzaju smaczki, które powinny kosztować.
Stoję teraz przed koniecznością regeneracji gaźników w XS850-wątpię żebym się zamknął w tysiaku. Po prostu mamy drogie hobby.
Myślałem wielokrotnie zeby wszystko co mam sprzedać i wziąć nowe moto w leasing.... ale jak pomyśle o złodziejskich stawkach ubezpieczeń przede wszystkim i ze będę się zawsze zastanawiał kiedy to ktoś ukradnie to po prostu mam gdzieś i jednak dłubie powoli ale do przodu.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|