Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.08.2016, 15:45   #6
QrczaQ
 
QrczaQ's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,563
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
QrczaQ jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Do WRki to zapomnij o żelastwie. Ja do swojej CRF450 przymierzałem sakwy boczne ale to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie choć działa. Rogal lub worek rolowany będzie lepszym rozwiązaniem. Co do bezpieczeństwa towaru w kufrach to bym nie przesadzał. Sprawia to złudne wrażenie działające na psychikę że coś jest zamknięte "na zamek". Każdy kufer otworzysz dość szybko używając prostych narzędzi. Dla złodzieja taki zamek to żadna przeszkoda. Moim zdaniem największą bolączką kufrów jest sztywność całej konstrukcji.Byle dzwon i ich wodoodporność staje się umowna.
Dla przykładu (foto jumane):

Przez awarię mocowań kufrów i konieczność naprawy straciliśmy pół dnia najpierw szukając spawacza, potem czekając aż przybędzie, naprawa, wyjazd i powrót bo potrzebna była poprawka. Gdyby gonił nas czas to mamy kilkaset kilosów w plecy. Sakwy załatałbym w 15 minut. Dodatkowo jeśli nie wypełnisz kufrów szczelnie to w środku wszystko lata i robi się syf. Dla mnie niezależnie od tego czy on czy off tylko sakwy. O uszkodzonych kulosach już było więc pomijam.
Ja sie przytule do tej wypowiedzi.

Wiele razy mielismy w plecy bo metalowe czy plastikowe kufry sie nie zamykaly czy straciły przyczepnosc do stelaza. Sakwe nawet jak podarta to mozna przytroczyc jakims pasem do stelaza lub przyczepic komus na siedzienie i pired@&#! sie z tym na koniec dnia. A nie stac na zakrecie jak hooy w burdelu.

Dodatkowo, stabilność motocykla z kuframi jest duzo gorsza.

W sakwach wielka zaleta, szczegolnie rolowanych od gory, jest ich rozszerzalnosc. Niby zapakowana a i tak sie znajdzie miejsce na zakupy czy arbuza.

Czego nie wiedzialem, ze bedzie mnie denerwowac w kufrach to ich przechowywanie w mieszkaniu (pewnie nie dotyczy tych w domach z garazami). Kolejne 2 skrzynki sie walaja. Na dodatek maja jakies wystajace mocowania i nie stoja w zadnej pozycji tylko sie wywracaja. Sakwy złozysz na plasko czy wcisniesz pod sofe i tego nie ma.

Troche załuje, ze kupilem do AT oryginalne kufry. Jak na razie nie bylo ani och ani ach.


Dodatkowo ładowność vs rozmiar zewnetrzny to jakas komedia. Tutaj np. sakwy Crosso te male 40L a duze 60L, ktore mozna awaryjnie zapakowac pewnie 1.5x nomonalna pojemność. Te 40L sa baaardzo male. A moje nower kufry do AT to konkretne skrzynie a maja pojemnosc 30+40L...

Teraz poszedłbym w 1 sakwe po lewej stronie.
Załączone Grafiki
Typ pliku: png 2016-08-04 15-36-05_Produkty_ Expert - Crosso.pl.png (130.6 KB, 413 wyświetleń)
Typ pliku: png 2016-08-04 15-37-01_Expert 40 - Crosso.pl.png (735.1 KB, 27 wyświetleń)
__________________
__
Golodupiec bez Afryki
QrczaQ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem