Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.08.2016, 13:47   #5
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,790
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 godz 38 min 46 s
Domyślnie

Do WRki to zapomnij o żelastwie. Ja do swojej CRF450 przymierzałem sakwy boczne ale to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie choć działa. Rogal lub worek rolowany będzie lepszym rozwiązaniem. Co do bezpieczeństwa towaru w kufrach to bym nie przesadzał. Sprawia to złudne wrażenie działające na psychikę że coś jest zamknięte "na zamek". Każdy kufer otworzysz dość szybko używając prostych narzędzi. Dla złodzieja taki zamek to żadna przeszkoda. Moim zdaniem największą bolączką kufrów jest sztywność całej konstrukcji.Byle dzwon i ich wodoodporność staje się umowna.
Dla przykładu (foto jumane):

Przez awarię mocowań kufrów i konieczność naprawy straciliśmy pół dnia najpierw szukając spawacza, potem czekając aż przybędzie, naprawa, wyjazd i powrót bo potrzebna była poprawka. Gdyby gonił nas czas to mamy kilkaset kilosów w plecy. Sakwy załatałbym w 15 minut. Dodatkowo jeśli nie wypełnisz kufrów szczelnie to w środku wszystko lata i robi się syf. Dla mnie niezależnie od tego czy on czy off tylko sakwy. O uszkodzonych kulosach już było więc pomijam.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem