Blackouty są fascynujące. Mało kto zdaje sobie sprawę jak skomplikowany jest system energetyczny.
55mln osób, 6mld dolarów, 3dni bez prądu, 265 wyłączonych elektrowni (w ty 16 atomowych) przez to, że jedna linia wysokiego napięcia spadła na ziemię i prawidłowo nie zadział system automatyki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Awaria...anadzie_w_2003
Nie trzeba być profesorem żeby rozumieć, że ponowne zsynchronizowanie 200 elektrowni jest prostsze niż 20000 przydomowych farm solarnych / wiatrowych. Ale to oczywiście tylko inżynieria, więc miejmy nadzieję, że wraz z rozwojem OZE ludzie pracują również nad planami kryzysowymi
.