Do AJP ja ogólnie podchodzę z rezerwą. Dobrze że jest ruch w segmencie ale i tak nigdy go nie kupię. Taka XR650L czy DR650SE kosztuję nowe w US ok 6,5k$ i jak bym się decydował na lekkiego singla do turystyki off to z pewnością wolałbym kupić niezajebliwe kowadło produkowane przez japońców od dziesięcioleci (rejestrację da się ogarnąć wymaga wysiłku i czasu) w praktycznie niezmienionej formie mimo gorszego zawiasu i archaicznej konstrukcji niż zainwestować 10K ojro w wizję dualsporta Pana Pinto. Zauważyć jednak należy, że AJP to lekko stuningowany SWM RS650R, który kosztuje poniżej 30K i jakoś nie cieszy się zajebistym wzięciem choć sam nie wiem z jakiego powodu bo potencjał w mojej ocenie ma spory.
