U mnie też nie ma wycieku, ale amor siedzi niemiłosiernie i buja jak na trampolinie.
Wiadro wykorzystywane jest zgodnie z przeznaczeniem czyli do spokojnego turlania się turystycznego i raczej solo. Jak amor działał to nie narzekałem. Teraz to siedzi ewidentnie na samej sprężynie. Wydanie 3600 do moto wartego 8000 nie spowoduje że będę śmigał jak NAT lub nowym KAT-em. No ale ostatecznie nie wykluczam żadnego rozwiązania.
No tak nowy amor wyprodukowany naście lat temu ze starym olejem .. to może lepiej oddać swój do regeneracji plus nowa sprężyna np. hyperpro za ok. 700 zł będzie lepszym rozwiązaniem ?
|