Dzięki za podpowiedzi. Tankbag to też jest jakiś pomysł, ale chyba lepsze rozwiązanie jest na pierścień mocujący niż na paski/magnesy?
Dopiero się przymierzam do wyboru samej torby. Tak z Waszego doświadczenia - co się lepiej sprawdza - sakwy, rogal, rollbag? (przy założeniu - jazda solo, bardzo często poza czarnym, bagaż na poziomie minimum, powiedzmy na 2 tygodnie).
Sakwy mają swoje plusy, ale chciałbym uniknąć zakładania dodatkowego stelaża. Najbardziej sensownym wyborem wydaje mi się rogal, ze względu na stabilność mocowania i "przyklejenie" do sylwetki motocykla. W porównaniu do rollbaga kilogramy chyba są lepiej rozłożone.
|