Z tego co czasem przeglądam willhabena w poszukiwanie lżejszego enduraka to motocykle tam często tam są mega zadbane. Ale to ma sens. Austria jest bogatym krajem, tam jest 14 (!) wyplat w roku, więc każdy może sobie pozwolić i kupić motocykl za lewe pieniądze. Potem mu przechodzi, coraz mniej jeździ. I tak kiszą się sprzety w garażu latami. Ale ceny zazwyczaj są adekwatne do stanu