nie jestem GPSową alfą i omegą ale... temat był wałkowany już na forum włącznie w moim wpisem i dokładnym krok po kroku wyjaśnieniem jak zrobić trasę off gdziekolwiek w kolejności: GoogleEarth .kml -> GPS Babel .gpx -> Map Source .gpx -> 60Cx
co do legalności przejazdu mam do powiedzenia tyle, ze da się pokonywać spokojnie duże odległości ze spokojnym sumieniem po pierwsze trzymając się dróg polnych, szutrów gminnych, a tam gdzie są duże kompleksy leśne zawsze są przejazdy między miejscowościami/wioskami jako gminne piochy i szutry. do tego kawałki asfaltowe i można naprawdę świetnie się bawić w wyprawę w nieznane
w chwili obecnej mając do dyspozycji bazę zdjęć z Google Earth również można wydedukować jaka droga jest jakiej kategorii - lub po prostu oblookać dwie miejscowości pomiędzy którymi jest większy las - 95% przypadków będzie je łączyć droga gminna z ew. wyłączeniem z ruchu nie dot. mieszkańców.
samo tworzenie tras i śladów polecam - jest to świetna zabawa. pokrycie Google Earth z rzeczywistością sięga przy dokładnym wyklikaniu śladu około 3m więc jest po prostu masakrycznie dokładnie.
z moich początków to podpowiem tylko tyle, że trzeba na starcie z tym tematem uważać na polach - często miedze, którymi szły stare /nawet poniemieckie/ drogi są przeorywane przy łączeniu areałów co kończy się dojazdem do morza... kukurydzy
no i oczywiście drogi polne techniczne również kończą sie w środku upraw czego nie zawsze możemy być pewni przy robieniu tras na podstawie zdjęć wykonanych jesienią po żniwach /to co przejezdne jesienią, latem jest zarośnięte przez uprawy.../
no i trzeba uważać na klasyfikację dróg polnych hehehehe. kiedyś położyłem ślad na konkretnych rowie melioracyjnym który ciągnął się przez pola przed dobre 3km
reasumując - teraz zima i warto zapoznać się ze wspaniałym narzędziem jakim jest Google Earth i zrobić sobie trasy samemu. przy okazji nauka topografii niezastąpiona.
powodzenia
matjas