Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.09.2012, 17:21   #123
mikelos
 
mikelos's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: okolice Pruszkowa
Posty: 643
Motocykl: Husqvarna 701
mikelos jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 20 godz 39 min 9 s
Domyślnie

Przejechaliśmy z Gruzji do Rosji drogą wojenną na początku września. Na przełęczy kilkanaście km szutru - nieźle się kurzy ale przejechać można nawet BWM M5 bo takie fury też mijaliśmy Granica w Wierchnij Łars zajęła nam godzinę, bo trzy razy przepisywałem ten cholerny dokument wwozowy - nie można nic skreślać. Rosyjscy urzędnicy pomocni ale czuć sowiecką biurokrację. Za granicą policja stoi w prawie każdej wsi, trzeba pilnować ograniczeń prędkości, zakazów wyprzedzania itd. Kilka razy miałem ochotę na chama je złamać ale rozsądek zwyciężył, bo wpadłbym im idealnie w łapy. W efekcie - zero kontroli, zero mandatów i zero łapówek. W Gruzji policja ta atrapa - wożą dupska furami nie reagują na nic. Na drodze pełna samowolka i dzicz + wszelkiej maści zwierzaki na drodze.
__________________
"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles
mikelos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem