Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12.06.2012, 12:26   #87
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,561
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 13 godz 10 min 27 s
Domyślnie

Matias, Ty stary lubieżniku , tylko Ci foczki w głowie




http://youtu.be/gN5Ib0LS6aY

Coś, co kocham najwięcej...




I tak dojechaliśmy do końca naszej białoruskiej przygody.
Jak Lewar zauważył, zabrakło w niej odwiedzin w Starych Wasiliszkach, w miejscu dzieciństwa Czesława Niemena.

Obraz 280.jpg

Ostatnie kilka kilometrów, droga prowadzi nas ładnym, starym lasem. Dalej, na lekko pofałdowanym terenie pojawiają się pola, a wśród nich rzeczka Lebiodka.

Obraz 363.jpg

Obraz 359.jpg

Obraz 361.jpg

Na kilometr przed Wasiliszkami, za rzeczką skręcamy, z głównej drogi do wsi Stare Wasiliszki.

Samo miejsce wyróżniają jedynie widoczne z dala, strzeliste wieże kościoła pośród pól obsianych rzepakiem. Są niespodziewanie duże, jak na taką ilość otaczających je chałup. Po zapoznaniu się z historią i to miejsce można zaznaczyć, jako widoczny ślad świetności Rzeczypospolitej na Białorusi.
Współczesny kościół został pobudowany w miejsce istniejącego od 1486r. Jest jednym z największych na całej Białorusi i zaświadcza nie tylko o pobożności, ale też o zapobiegliwości, staraniu i odwadze mieszkańców Wasiliszek, bo został pobudowany w czasach najtrudniejszych dla Polaków i katolików z tamtych ziem, tylko z ich składek i pracą ich rąk. W ramach wdzięczności, nazwiska fundatorów wyryto w kamieniach podwalin kościoła. Niestety, taki ludzki gest nie spodobał się władzy i skutkował zatarciem napisów.
Tu Czesław został ochrzczony w lutym, 1939r

Bialorus 198.jpg

Obraz 353.jpg

Obraz 355.jpg

Bialorus 202.jpg

Taką pamiątkową tablicę znajdujemy w Kościele.
Wiemy, że w kościelnych księgach parafialnych Wydrzyccy zapisani są od 1635r. A wśród jego budowniczych był Juliusz Wydrzycki- dziadek Czesława- rymarz, znany z zaradności i gospodarności. Podobnie i Antoni- ojciec Niemena- dzięki zręczności rąk i umysłu zapewniał rodzinie dostatnie życie. "Gospodarz, wuj Antoni, był bardzo pracowity, bardzo zdolny: i zegar naprawił i organy kościelne - po prostu mistrz - złote ręce..."
"Wydrzyckie, to byli króle Wasiliszek"- wspominają sąsiedzi. Ich dom stanowił centrum życia wsi. Wsi rozśpiewanej nie tylko na kościelnym chórze, ale i na co dzień, wieczorami. U Wydrzyckich był patefon, fortepian, akordeon, gitara...
Radość ze wspólnego śpiewania przewija się w miejscowych opowieściach do dziś, a jak się to miało do samego Czesława, już wiemy.


Obraz 358.jpg

Bialorus 157.jpg

Jest poniedziałek, dzień wolny od zwiedzania, ale dzwonimy do dyrektora, Pana Włodzimierza Sieniuty z prośbą o otwarcie. Mieszka w sąsiednich Wasiliszkach i obiecuje przyjechać za godzinę. Mamy czas zagadać z sąsiadem z naprzeciwka

Obraz 290.jpg

i zajrzeć na tyły domu w poszukiwaniu klimatu miejsca:

"Jest coś
Coś co kocham najwięcej
Coś od czego
Oddalił mnie czas"

Obraz 296.jpg

Obraz 297.jpg

"Stoję w oknie, długo w noc
Całą noc tak samo jak Ty
Ale księżyc powiedział mi,
że nie dla nas lśni..."

okienko na poddaszu- tam Czesław miał swój letni kąt, gdzie pisał wiersze i malował.

Obraz 301.jpg

Obraz 300.jpg

Dom, sad,
"...Za nim pola i las
A za lasem
Tam nad rzeką były
Były kwiaty
Których już dawno nie ma
Nie ma, nie ma
Dla mnie nie ma tu

Jest wiele wspomnień których
Nie złamał czas
Ale żadne z nich
Nie powraca jak to"

Obraz 344.jpg


Obraz 346.jpg

Cierpliwie czekamy...



Obraz 349.jpg

Pan Włodzimierz też lubi wiatr we włosach . Za parę minut zaprasza nas do zwiedzania.

Dom Wydrzyckich zbudowano w 1920r. Po wyjeździe w 1958r do Polski, kupili go sąsiedzi, ale stał wiele lat pusty, a później, jako własność sowchozu był wiejskim sklepem. Od 2004r trwały starania "ludzi dobrej woli" o powstanie w nim domu pamięci- muzeum. Jego drzwi otwarto wreszcie 20 lutego 2011r "ku radości wielu i zmartwieniu jednostek".
Związek Polaków na Białorusi: „My, Polacy, jesteśmy bardzo zadowoleni, że tak znany człowiek żył i tworzył na naszej ziemi i spiewał polskie piosenki. Dla nas bardzo ważne, że drzwi jego domu dzisiaj są otwarte i każdy, kto czci twórczość Czesława Niemena może tu przyjechać i obejrzeć, odczuć duch polski poety.
Rzeczy dla muzeum zbierali ludzi z całej wsi, aby dokładnie pokazać czas, w którym żył muzykant. Lecz trzeba zaznaczyć, że dużo z rzeczy było w domu i za czasu, gdy w nim żył Czesław Niemen."

Wiele z tych oryginalnych pamiątek oglądamy dzięki przekazaniu ich przez stryjecznego brata Niemena- Romualda Juliusza Wydrzyckiego, rówieśnika Czesława, zamieszkującego "przez ścianę" w tym domu. Wszystkie domowe sprzęty zostały wiernie ustawione na podstawie relacji siostry- Jadwigi, rodziny, sąsiadów i przyjaciół, pamiętających tamte czasy.

Film o początkach muzeum: http://youtu.be/lPNMvpvqXLw -Domek już z adresem 2007
http://www.youtube.com/watch?v=xdQci...946D3DDE269FEB i drugi z historią od 2005r

Obraz 304.jpg

Już w sieni zapachniało klimatem starego, rodzinnego domu.

Bialorus 165.jpg

Pan Włodzimierz okazał się pasjonatem, potrafiącym klimatycznie przekazać swoją wiedzę. Wciągnął nas w historię miejsca i ludzi nie szczędząc szczegółów. Jego "rosyjski" był dla nas całkowicie zrozumiały.

Obraz 338.jpg

Obraz 330.jpg

Siostra Czesława- Jadwiga

Bialorus 187.jpg

Obraz 335.jpg

Rodzice- Hanna i Antoni

Bialorus 177.jpg

Obraz 326.jpg

"żegnaj mi lipowa łyżko
moja wierna towarzyszko..."

Obraz 314.jpg

Obraz 336.jpg

Niezapomniany klimat muzyki "z korby" przenosi nas w czasie...


Obraz 340.jpg

"Chciałbym cofnąć czas,
Usłyszeć jeszcze raz.
Szum drzew, szum rzek
Zobaczyć światło gwiazd.
Twój śmiech i płacz
I ziemię w blasku dnia"

Obraz 334.jpg

Młode lata Niemena można rozpatrywać jako wątek muzyczny, ale o tym już wszystko wiemy z wielu publikacji.

Mnie zainteresował wątek motocyklowy!
Czesław był MOTOCYKLISTĄ!

Obraz 337.jpg

Tu na zdjęciu z przyjaciółmi na motocyklu swojego kolegi. Dzida! Tszoda!

Obraz 332.jpg

To zdjęcie na własnym motocyklu "Mińsk" zrobił Czesław swojej pierwszej miłości- Marysi.
Motocykl zakupił wraz z siostrą w 1958r, mając 18 lat i zabrał ze sobą rok później, jako mienie przesiedleńcze.
To na nim, w dzień wyjazdu, w tajemnicy, pojechał z Marysią do urzędu wziąć ślub i na nim odbył pierwszy etap podróży do Polski.
Weronika Markiewicz- siostra matki, sąsiadka, wspomina:
"Cały czas mam przed oczami obrazek, kiedy przed ich domem stała wielka ciężarówka, na którą ładowano meble i inne sprzęty. Nawet motocykl, który wcześniej kupił sobie Czesiu. Pomachali nam i odjechali. Za chwilę na drodze słychać było warkot motoru. To Czesław z rozwianym włosem pędził swoją maszyną. Zahamował ostro przed domem. Wbiegł po schodach na poddasze, gdzie był taki niewielki pokoik i chwycił rysunek. Czesiu pięknie rysował! Był to portret Marysi. Wyglądał wtedy, jakby w dłoniach trzymał cały świat. Takim go zapamiętałam."


Obraz 341.jpg

Włodek dumał, dumał i wydumał pamiątkowy wpis w księdze pamiatkowej

Obraz 342.jpg

"Bo to miejsce trzeba odwiedzić.
Wspaniały etap naszej wyprawy motocyklowej "Wokrug Biełorusi"
- odwiedzić miejsce, w którym żył MOTOCYKLISTA CZESŁAW"

Bialorus 195.jpg


"Tam wśród kwiatów
Zostawiłem wspomnienia
Których nigdy
Nigdy nie, nie zapomnę już"

KONIEC

Ostatnio edytowane przez ATomek : 14.01.2016 o 22:47
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem