Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.06.2012, 23:53   #82
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,561
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 13 godz 10 min 27 s
Domyślnie

Matjas, bo te rzeki tak leniwie płyną... a my jedziemy w rytm- jak rzeka, jak rzeka płynie...


http://youtu.be/NQ2ATR79eqM
"Moj Pejzaż"




Obraz 750.jpg

Obraz 749.jpg

Rano miejscówka nie była już tak romantyczna. Podjeżdżali wędkarze, jeden to przyjechał czymś takim, jak połączenie łady i przedwojennego traktora. To jego hałas odpędził sen. Hałasował, ale szoł przez torfowisko spokojnie, wioząc na ryby uśmiechniętego kierownika.
Wokoło normalny dzień pracy. Ciężarówki z ładunkiem torfu regularnie jeździły tam i z powrotem, kurząc potwornie. Mijając nas zwalniały i kierowcy obserwowali nas krzątających się koło namiotów. Jeden z nich- oczywiście motocyklista- podszedł, zagadał, zakurił...
W czasie śniadania podjechał wypasionym samochodem energiczny mężczyzna, przedstawił się jako inżynier i dyspozytor tego ważnego miejsca. Przywitał się i zdecydowanie, urzędowym tonem polecił nam zmianę miejsca biwaku. Za chwilę, już innym tonem dodał, że w pracy poinformowali go, że "przyjechali do niego goście" a on nic o naszym przyjeździe nie wie... I poprosił, żeby następnym razem wcześniej zadzwonić do niego, a on nam przygotuje miejsce do miłego odpoczynku. Zaproszenie już było szczere. Podziękowaliśmy, zapewniając, że nic z otaczającej nas inżynierii nie zabierzemy na pamiątkę, a następnym razem wytrzymamy jeszcze jakoś ten kilometr drogi i dojedziemy nad jezioro. Poczuliśmy się jak "durnyje zaniemońce".

Drogą wśród sosnowych lasów dojeżdżamy do Mosyrza i tam widzimy pierwszy raz królową Poleskich rzek- Prypeć.

Obraz 758.jpg

Obraz 760.jpg

Obraz 761.jpg

Rzadko widać brzeg jej głównego nurtu. Jej rozlewiska, których to można się tylko domyślać, ukryte wśród leśnej zieleni są nieprzebyte. Rzeka ma nieregularny charakter- wije się zakolami, zawraca, rozgałęzia tworząc szeroki pas zielonej tajemnicy. Jak dla mnie, to aorta białoruskiego Polesia.

Obraz 763.jpg

Wyraźnie zmieniają się pola uprawne. Z zasobnych czarnoziemów, w wydarty puszczy ubogi less. Potrzeba wiele lat zabiegów, żeby ta ziemia rodziła.
To tu mieszka ten uparty, krnąbrny, nieufny, chytry, i jednocześnie zaradny Poleszuk.
Mijane wsie są wyraźnie uboższe i surowsze, choć ze swoistym pięknem.
Przejeżdżając motocyklem, poznamy je tylko powierzchownie, ale tym razem, na nic więcej nie liczymy.

Obraz 764.jpg

Obraz 768.jpg

Jadąc na Lelczyce wbijamy się w Prypecki Park Narodowy.

Obraz 771.jpg

Obraz 772.jpg

Obraz 774.jpg

Długo ciągną się podmokłe lasy.
Całe życie i nawet po śmierci w wodzie.


Obraz 782.jpg

Obraz 783.jpg

Obraz 784.jpg

W takiej okolicy, na obiad wybieramy proste smaki. Wędzona ryba, chleb...
A w wiejskim sklepiku jest ich ogromny wybór!

Obraz 787.jpg

Obraz 791.jpg

Obraz 794.jpg

Obraz 796.jpg\

Leśny kanał towarzyszący nam przez kilkadziesiąt km, rozlewa się na równinie w sporą rzekę Tur.

Obraz 797.jpg

Wyjeżdżamy z lasów i pojawia się możliwość dojechania do szosy Pińskiej, ale my pozostajemy na południowym brzegu Prypeci.
Przed nami Turów.

Obraz 800.jpg

Obraz 802.jpg

Turów założony został w roku 980 i był jednym z prastarych, najważniejszych grodów i centrów staroruskiej kultury. Ustępował tylko Kijowowi, a był równorzędny z Nowogrodem Wielkim i Połockiem. Jeszcze w XIVw jako Księstwo Turowskie stał obok Księstwa Smoleńskiego i Połockiego.
W Turowie, już w IX w, 100 lat przed chrztem Rusi Kijowskiej( 988 r. ) stał jej najstarszy klasztor prawosławny. To tu, w XIw św. Cyryl spisał Ewangelię Turowską oraz tworzył liturgię tzw. Ruski Złotousty.
Kontynuatorką klasztoru jest mała, niebieska cerkiew, jakich wiele po drodze. Warto do niej zajrzeć chociażby ze względu na kamienne Krzyże Turowskie.
Miejscu towarzyszy wiele ciekawych legend, z którymi obok historii warto zapoznać się planując przyjazd.
Bo widząc to miejsce dziś, trudno w to wszystko uwierzyć.

Obraz 801.jpg

Obraz 804.jpg

Obraz 806.jpg

Obraz 815.jpg

Mijamy kolejną rzekę- Horyń.

Obraz 817.jpg

Jedziemy skrajem Prypeckiego Parku Narodowego na zachód.
Droga prowadzi nas do miejscowości Dawidogródek

Obraz 821.jpg

Obraz 822.jpg

O mieście napiszę tylko tyle, że założone w XIIw przez księcia Jaćwingów Dawida, o czym świadczą pozostałości grodu.
Podobno w ludowych strojach i obrzędach widać silne spokrewnienie z Tatarami, od czasów księcia Witolda.
Tłumaczyłoby to obecność półksiężyca na cerkiewnej kopule.

Obraz 832.jpg

Obraz 830.jpg

Obraz 834.jpg

Taki widok przywołuje wspomnienia z dzieciństwa...


Obraz 840.jpg

Obraz 838.jpg

Stałowaja w Stolinie w klimacie lat osiemdziesiatych. Zwłaszcza kierowniczka- herod baba, z którą nie chciałbym zadrzeć.
Prawda Włodek? Poza tym, smaczny obiad za 6zł.

Obraz 841.jpg

Obraz 842.jpg

Obraz 843.jpg

Obraz 845.jpg

Obraz 852.jpg

Obraz 855.jpg

Obraz 856.jpg

Obraz 857.jpg

Jest i akcja! Było ostro! Ze dwa metry, prawie w pionie!
Czule żegnamy się z Prypecią, znaczymy teren i wjeżdżamy do Pińska.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 02.12.2015 o 01:21
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem