[Maćka]

Niestety, nie udało się uprosić ksiedza o przeczytanie tej intencji w całości...

pozwolę sobie zatem wrzucić jej treść tutaj.....

Msza poświęcona jest wspomnieniu i pamięci, naszej drogiej przyjaciółki, Ani Paluch-Ashanti, którą los wydarł nam brutalnie, tragicznie i jakże przedwcześnie.
Za możliwość spotkania Cię, poznania, za przyjaźń, Twoją miłość i ciepło chcemy Ci podziękować, będąc tutaj dzisiaj i wspominając Cię – Twoi Przyjaciele z Forum Africa Twin.
Fragment Trenu Jana Kochanowskiego bardzo dobrze oddaje pustkę, jaka pozostała po Twoim odejściu…
„….WIELKIEŚ MI UCZYNIŁA PUSTKI W DOMU MOIM…. (nasza droga Aniu)
TYM ZNIKNIENIEM SWOIM.
PEŁNO NAS, A JAKOBY NIKOGO NIE BYŁO:
JEDNĄ MALUCZKĄ DUSZĄ, TAK WIELE UBYŁO...”
Jutro Aniu! Już jutro świętowalibyśmy Twoje kolejne urodziny, składając Ci życzenia i wręczając kwiaty a jednak Stwórca postanowił inaczej – wzywając Cię przed swoje oblicze.
Spotykamy się zatem tutaj, na wspólnej modlitwie i składamy ją na tym ołtarzu w intencji Twojej duszy.
Niechaj Jezus Chrystus, za wstawiennictwem Twojej Rodziny, przyjaciół oraz Twojej imienniczki Świętej Anny – Sprawiedliwej - otworzy swoje ramiona i wprowadzi Cię do Królestwa Niebieskiego, gdzie bezpiecznie będziesz przemierzać Boskie szlaki i witać nas pod BRAMĄ PIOTROWĄ…. Bo tam zapewne wszyscy niebawem się spotkamy.....