D to skrót od dupa, a poważnie od deszcz, przydaje się na mokrym, zwłaszcza na kostce. S3 jest satysfakcjonująca, zwłaszcza że można w każdej chwili korygować + - . Osobiście przerzucam prawie zawsze ręcznie, a jak mi się nie chce to pozostawiam robotę automatowi. Bardzo fajna zabawa, głównie dzìęki b szybkim reakcjom na zmianę.
Wracając do początkowego postu, nawet na D potrafi zrzucić do 3 biegów w dół, lecz manetką trzeba operować nieco energiczniej. W pierwszym wydaniu, w VFR1200 dct zrzucała max do 2 biegów.
|