Polutowałem mój stary prostownik (ładowarka dobijała max do 12,6 V) i okazało się, że on dopiero po obciążeniu akumulatorem pokazuje 15V. Nie podpięty na wyjściu z transformatora daje 12,6, za mostkiem Graetza 11,8. Chyba nie rozumiem tego, w układzie jest tylko mostek, kondensator i wychylowy amperomierz, ale jest jak jest.
Spróbuję więc ta yuase jeszcze pomęczyć.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
|