Cytat:
Napisał chemik
Nie jeździłem na Anakach, ale już wiele razy o tym efekcie czytałem. Jeśli ten efekt jest tym, o czym myślę to mi to gra i jest na rękę. Chodzi o to, że motocykl zachowuje się na asfalcie bardziej jak motocykl szosowy - chętnie wchodzi w łuki. Coś jak porządna szlifierka na dobrych niezajechanych oponach o dobrym profilu. Aż żal takim motocykle po prostej jeździć, natomiast w łukach jest bajka, gdyż składanie go w zakręt i przerzucanie między nimi nie męczy.
|
Chyba nie do końca chodzi o taki efekt. Dam przykład z mojego dużego GS'a. Na Anakee 3 (czyli opony szosowe bez żadnych kostek) motocykl w zakręcie ani się nie wali ani nie wstaje. Tzn że gdybym w zakręcie puścił kierownicę, to moto sobie pojedzie mniej więcej dalej po tym samym łuku. Jak zmieniłem na Karoo3 to moto zaczął się walić, czyli trzeba trzymać kierownicę w zakręcie, bo jeśli nie to moto zaczyna pogłębiać i zacieśniać zakręt. Nie sprawdzałem nigdy do jakiego stopnia :-)