Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.10.2016, 22:54   #121
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,560
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 11 godz 54 min 9 s
Domyślnie

Bardzo mi miło, Maciek!

Wołyń i Huta Pieniacka 157.jpg

Wraz z przebytymi kilometrami koniak ustępował miejsca refleksjom.
Baza miejscowości kresowych to tysiące opuszczonych, wymordowanych, spalonych wsi i przysiółków. Niektóre były stare, inne zaledwie dwudziestoletnie. Wszystkie były zadbane i zorganizowane. Zwłaszcza te, założone przez osadników wojskowych.
W mijanej okolicy- gmina Antonówka- powstało wiele wzorcowych wsi po parcelacji majątków ziemskich. Ich właściciele najczęściej za udział w powstaniach byli przez władze carskie zsyłani na Sybir a majątki przejmowali carscy oficjele. Po zrobieniu na tych ziemiach porządku z sowietami grunty zostały sprzedane z prawem pierwokupu dla Polaków. Nieprawdą jest, że Polacy wywłaszczali i przywłaszczali grunty Ukraińców. Dostęp do ziemi był powszechny dla wszystkich, choć trzeba było za nią zapłacić. Jedyny wyjątek stanowiła ziemia podarowana przez rząd Piłsudskiego 3556 uczestnikom wojny bolszewickiej. Przyjeżdżali z kwitkiem na skrawek ziemi, tworzyli osadę początkowo śpiąc często w ziemlankach i przymierając głodem, bo ich dalszy los nikogo na tym pustkowiu nie interesował. Zwyczajni trudów i pracy z roku na rok dorabiali się rolnictwem, rzemiosłem, harując w lesie... Fakt, że rząd rozbudowując kolej umożliwiał odbiór wszystkiego i dobrze płacił. Liczył się pomysł i wytrwałość. Np. w jednej z mijanych wsi był tartak specjalizujący się w wytwarzaniu masztów do łodzi i jachtów dla gdańskich szkutników...
wprowadzali sady owocowe dokształcając się z fachowych szkoleń i wydawnictw...
Ech....

Wołyń i Huta Pieniacka 154.jpg

Puste dziś kapliczki natrętnie przywołują wspomnienia dawnej świetności. Porównuję czasem zdjęcia z lat trzydziestych-czterdziestych i to co dziś mijam i po prostu mi żal.
Kikuty nikomu dziś nie potrzebnych kapliczek są tak bardzo uparte. Uświęca je nie gliniany świątek (często zresztą dawno zestrzelony lub potłuczony) a nabożne litanie, zdrowaśki, pochwalone i zwykłe uchylanie czapki przez wiele pokoleń.

Wołyń i Huta Pieniacka 159.jpg

słaby bruk, ale pobocze piękne

Wołyń i Huta Pieniacka 160.jpg
Wołyń i Huta Pieniacka 161.jpg

Na chwilę przejeżdżamy Horyń.
Dziś wieś Bazaltowe a kiedyś Janowa Dolina. Wielka chluba II RP. Wzorcowy, nowoczesny zakład wydobywczy bazaltu wraz z wzorcowym osiedlem robotniczym.
http://niepoprawni.pl/blog/5734/szkoda-janowej-doliny
Nie mówię jednak nic Marcinowi o podwójnej tragedii tego miejsca: barbarzyństwa z 1943 i dzisiejszego fałszywego upamiętnienia.

Dziś jedziemy na kąpielisko do dawnej kopalni. Należy mu się trochę odpocząć.

Wołyń i Huta Pieniacka 170.jpg
Wołyń i Huta Pieniacka 171.jpg

Po kąpieli w chłodnej wodzie zgłodnieliśmy i w pierwszym napotkanym sklepie kupujemy coś prostego na ząb:

Zdjęcie0159.jpg

Marcin pojadł, popił kwasu z beczki i zaczyna łypać oczyma na boki:
Wołyń i Huta Pieniacka 139.jpg

Wołyń i Huta Pieniacka 174.jpg

Dalsza droga ciągle prowadzi wzdłuż malowniczego Horynia, przez mostki na jego dopływach i rozlewiskach. Wieczorem dojeżdżamy do Klewania i u podnóża starego zamku zostajemy na noc.

Wołyń i Huta Pieniacka 183.jpg
Wołyń i Huta Pieniacka 179.jpg

Ale to już inna rzeczka- biorąca początek niedaleko stąd- Stubła.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 11.10.2016 o 10:34
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem