Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.11.2009, 19:07   #2
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

Na 99% nie jadę Zbyszku. Są inne sprawy niestety. A i opon nie ma za bardzo.

Poza tym dziś Lis to głównie zorganizowane grupy krawaciarzy na wypasionych quadach z alufelgą, wyciągarką na każdą stronę, co najmniej dwoma GPS na kierownicy i łącznością bezprzewodową bluetooth. Zrobiły się zawody rangi krajowej. Napinka. Mija Cie taki na centymetry i ma w dupie czy zahaczy czy nie.

Kiedyś jeździł np. koleś w stroju clowna na WSK bez wydechu i wiele wiele innych wyluzowanych osób . I był klimat, była zabawa. Ja wtedy napierdalałem Uralem z koszem .

Dziś są lawety i lanserka. No i średnio mnie to bawi.
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem