DZIEŃ DRUGI: Pobudka 8.00
Patryk poleciał do baru.. podobno KLIN KLINEM i przyniósł dwa Zakarpackie..!
Wojtek ( jako że żona na FAT..) poszedł wyprać skarpetki..
Marek poszedł do Mini ZOO i robił zdjęcia KOPYTKOM RENIFERA..
A ja po fitnesie
https://www.youtube.com/watch?v=dFbcc94H0gc miałem zawias do wieczora, nic nie pamiętam..:P
No i nastał DZIEŃ TRZECI..