Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.04.2008, 10:07   #7
Lewar
Niepozorny
 
Lewar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 561
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Lewar jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 20 godz 22 min 35 s
Domyślnie

Nie masz czego żałować. W Kaliningradzie byłem kilka lat temu jak jeszcze mozna było popłynąć tam wodolotem z Elbląga. Pomimo, że cos w rodzaju wizy mozna było uzyskać po wpłynięciu do Kaliningradu to formalności trwały ze 2 godz. I te nadęte miny niezadowolonych ruskich celników, że ktos im przeszkadza w "pracy".
Samo miasto - syf i kutasówa. Typowy postkomunistyczny rozpiździaj. Wszyscy jeszcze nawaleni bo to tuż po pierwszym maja było. Za to jadłem tam najlepsza w życiu " Soljankę ".
Lepiej popłynąć sobie kanałem Elbląg- Ostróda. Zabytek techniki znany w całej Europie. U nas jakby trochę mniej popularny. Polecam.
Lewar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem