Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.05.2019, 09:13   #69
voxan69
 
voxan69's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Sanok
Posty: 2,022
Motocykl: EXC, ST 1300
Przebieg: rośnie
voxan69 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 8 godz 32 min 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał strobus1 Zobacz post
Roczne autko w komisie we Włocławku.... drogie, ładne więc podjechałem z komisantem do autoryzowanego dealera marki w tym samym mieście. Następnego dnia podjechałem z "nabytkiem" do znajomego diagnosty by sie pochwalić . Wychodząc dzwoniłem po znajomych policjantach... Kasę odzyskałem po południu.
Tak, że jeśli nadal wierzycie serwisom z autoryzacją, najwyższej jakości obsługi w salonie marki, itd ... szczęścia życzę.
Jeśli wierzycie, że to tylko w Pl ... to jak wyżej.
zdrowia
Ps. polecam "Ewangelia wg. Grubasa" - e book za parę groszy, śmiechu beczka z autohandlu a, że czasem przez łzy...
Odnośnie salonu z Włocławka - dokładnie salonu Ford. Kilka lat temu brat chciał kupić pewne auto dla żony do wożenia dzieciaków. Wybór padł na C4 Grand Picasso. Samochód miał mieć max 3 lata, salon polska, bezwypadkowy, pewne auto do wożenia dzieci. Znalazł najdroższe ogłoszenie w necie. Wymiana wiadomości z salonem, rozmowy ze kierownikiem. Samochód stan igła, salon, przebieg. 100 tys. km, książka, full serwis, zostawiony przez jego znajomego w salonie w rozliczeniu za nowe auto. Cena 60 tys. PLN. Jedziemy. Jako, że pracowałem trochę w mechanice i lakiernictwie na miejscu od razu stwierdziłem, że był lakierowany ale pomyślałem, że drobne zarysowania parkingowe zdarzają się każdemu. Wobec tego, że nieopodal jest salon Citroena pojechaliśmy na przegląd mimo zapewnień kierownika, że samochód to cukierek, ideał. Serwisant stwierdził brak klocków, tarcz, wyciek uszczelniacza na wale, dwumasa i sprzęgło do wymiany, opony słabe, zawiecha z przodu do naprawy. Koszt doprowadzenia do stanu używalności w salonie około 10 tys. PLN. Na koniec zostawił najlepsze. Malowane wszystko razem z dachem. Podłużnice szpachlowane. Pracownik z salonu Forda oczywiście się oburzył i stwierdził, że to nieprawda. Powrót do salonu i rozmowa z kierownikiem, który zaczął agresywnie i oczywiście już nie mówił o tym, że samochód jest jego znajomego. Zażądałem zwrotu kosztów podróży i badania technicznego w kwocie 1000 PLN. Oczywiście mnie wyśmiał i powiedział abym napisał do Ford Polska z reklamacją bo oni są faktycznym właścicielem tego pojazdu. Powiedziałem, że mamy wiadomości oraz nagrane rozmowy z zapewnieniem pracowników Forda o idealnym stanie i bez wypadkowości samochodu. Zagroziłem zawiadomieniem policji o usiłowanie popełnienia oszustwa na szkodę mojego brata, zatrzymaniem samochodu jako dowodu rzeczowego i konsekwencjami dla salonu w postaci odebrania autoryzacji. Skończyło się wyśmianiem mnie z ich strony. Wtedy w ich obecności grzecznie zadzwoniłem na policję i umówiłem się na złożenie zawiadomienia. Dałem im 15 minut na podjęcie decyzji o zwrocie kosztów. Po 10 minutach mieliśmy już pieniądze wracaliśmy do domu sfrustrowani, wnerwieni. Był to najdroższy C4 w necie z z tego rocznika. Miał być idealny a okazał się totalnym szrotem. W drodze powrotnej zobaczyliśmy u handlarza Peugeota 5008. Zatrzymaliśmy się, zabrali numer kontaktowy. Kilka dni później brat kupił ten samochód po wizycie w salonie. Do dzisiaj nim jeździ. Nie zawsze salonowe jest najlepsze i nie zawsze u handlarza kupimy szrota.
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
voxan69 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem