Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.10.2012, 12:29   #11
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,560
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 11 godz 54 min 9 s
Domyślnie Huta Pieniacka 2012

Podzielę się swoimi przeżyciami z tegorocznego wyjazdu do Huty Pieniackiej.

Tak w wielkim skrócie, to jedno z wielu miejsc Rzezi Wołyńskiej, o którym pamięć nie umiera dzięki aktywności tych, co przeżyli, ich rodzin i sympatykom. Jeżdżę tam od trzech lat, bo to jedyny czas, kiedy bezpośrednio oko w oko można posłuchać – jak było. A lata lecą i coraz mniej ocalałych Hutniaków ma okazję zaświadczyć o historii. Dla mnie jest to prawda smutna i bardzo wzruszająca, ale cenię ją ponad filmy i inne publikacje.
„Za to, że byli Polakami”. Więcej o tym miejscu pisałem w 2010 i dziś skupię się na okolicy.

Coroczne spotkanie odbywa się na polanie, obok pomnika, w centrum dawnej wsi szlacheckiej, po której został jedynie w pobliskim lesie zarośnięty, kilkusetletni polski cmentarz.
Miejsce tajemnicze, wśród pagórków Woroniaków. Zawsze, jak tam jestem zastanawiam się, co kierowało pierwszymi osadnikami przy założeniu wsi… Okolica odludna. cicha, bogata bukowymi lasami, źródłami i zwierzyną, odżywa na czas uroczystości.
Można pojechać tam z grupą motocyklistów, by połączyć się z będącym tu co rok Rajdem Katyńskim, a przy okazji wykonać dobrą robotę:
http://hutapieniacka.blogspot.com/20...rody-2012.html

Jadę sam, bo to środek tygodnia i każdy ma swoje sprawy. Chcę w ciszy popatrzeć na okolicę.

Na przejściu w Rawie Ruskiej tradycyjnie kluczę w ogonku zachęcany do ominięcia kolejki i staję dopiero pod szlabanem, na linii pomiędzy samochodami. I tu pierwszy raz zdziwienie, bo ukraiński celnik zabiera paszport, ale oświadcza, że podbije dopiero, jak przejdzie cała kolejka. Ot, dziwak. Do tej pory wystarczyło grzecznie dać „duba”, znaczy „na koło” i było po sprawie. Nie tym razem. Z opresji wybawiła mnie miła celniczka z sąsiedniego pasa, bo jak się wygadała, "u niej w domu toże motocykiel, tolko trochu czyściejszy." Nastrój wróciłâ€Ś

IMG_4474.jpg

Chmielnicki pobłogosławiłâ€Ś

IMG_4475.jpg

Ze Lwowa wyjechałem na Winniki, gdzie zwykle odwiedzam zesłanego na zsyłkę na granice miast lwa-
jednego z dwóch sprzed wejścia na Cmentarz Orląt we Lwowie- Pomnika Chwały Obrońcom Polskiego Lwowa. Jeden z nich miał na tarczy herbowej napis "Zawsze wierny" a drugi "Tobie Polsko". Jedna z tarcz herbowych posiadała godło Polski, a druga herb Lwowa..

IMG_4477.jpg

IMG_4481.jpg

We wsi Uniw obejrzałem monastyr i leśnym skrótem wróciłem do szosy na Złoczów

Tym razem chciałem przeżyć trochę pełniej spotkanie z Hutniakami i spojrzeć na tę tragedię przez pryzmat próby pojednania między Polakami i Ukraińcami, do której doszło w 2004r w Zarwanicy- największym na UA miejscem kultu NMP.
Zarwanicę znalazłem dwie wiorsty za Złoczowem, ale okazała się inną, nie TĄ Zarwanicą
http://www.kresy.pl/kresopedia,relig...uarium-ukrainy
Zdecydowałem, że pojadę tam następnym razem, a teraz na północ, na krechę, w stronę Huty Pieniackiej.

IMG_4482.jpg

IMG_4483.jpg

Krajobraz typowo podolski, poprzecinany pasmami wzgórz z lasami i łąkami

IMG_4484.jpg

IMG_4487.jpg

IMG_4489.jpg

Jadąc wzdłuż „stołbów”, zjeżdżam do wsi Kołtiw, wprost na ruiny

IMG_4490.jpg

IMG_4492.jpg

pozostałości po świetności II Rzeczypospolitej z 1477r.

IMG_4493.jpg

Na głównej krzyżówce kieruję się na Wierhobuż. To najkrótsza droga.

IMG_4498.jpg

IMG_4500.jpg

Jak sama nazwa wskazuje, szukam góry, spod której wypływa Bug. Mam nadzieję spojrzeć dosłownie zza Buga.

IMG_4508.jpg

IMG_4509.jpg

Niemożliwe, żeby to był ten Wielki BUG!

IMG_4506.jpg

IMG_4507.jpg

Na pogawędce z miejscowymi zeszło trochę czasu. Są doskonale zorientowani w sytuacji i Ukrainy i Polski. Rozmawiamy o tym, co wspólne, omijamy to, co dzieli. Zostało tylko parę kilometrów i nie było co się spieszyć. Zachęcali jeszcze do odwiedzenia samego źródła, dumni, ze to ICH rzeka.
Przy źródle sklep, gdzie zamawiam "wieczorny zestaw motocyklisty".

IMG_4514.jpg

IMG_4511.jpg

IMG_4513.jpg

Zdjęcie z góry wstecz, w kierunku Wierchobuża

IMG_4518.jpg

IMG_4520.jpg

i na północ, w kierunku Huty. Jeszcze tylko przejechać przez lesistą górę, lub ją objechać.

IMG_4521.jpg

Zmierzcha się i wybieram lżejszą drogę, choć tu czeka przejazd przez inną rzeczkę.
Poświęcam resztę dziennego światła na oglądanie stada pasących się jeleni, co przepłacam „kołami do góry, a na dół głowąâ€ na ostrym podjeździe w koleinach, w ciemnym lesie.
Wspomnę, że góra, którą minąłem jest okoliczną granicą zlewisk wód Bałtyku i M Czarnego.

Ostatnio edytowane przez ATomek : 19.11.2015 o 13:51
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem