wydaje mi się że po że już niedługo będę miał rozwiązanie moich dylematów, wiem że to co mnie dotyka ma swoją jednostkę chorobową, ale zawsze chciałem mieć pełną klatkę. Z drugiej strony małe wymiary są super. Ma wyjść druga iteracja M6 która w większości zaspokaja moje potrzeby a teraz technicznie skoczy na wyższy poziom. Gdybym nie zainwestował w tamron 18-200 to obiektyw canona 18-150 spełniał by moje potrzeby na wycieczkach plus oczywiście ef-M 22. W pełnej klatce RF 35 plus 24-240 to byłoby moje combo. Ze względu na koszty najpierw spróbuję eos m6 mk2
Te dwa pstryki pochodzą z dwóch aparatów robione mniej więcej z tej samej pozycji, wychodzi na to że szkoda przepłacać
|