Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.08.2008, 11:23   #1
don_Pedro
 
don_Pedro's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: EL
Posty: 106
Motocykl: RD04
Przebieg: 4równik
don_Pedro jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 9 godz 52 min 57 s
Domyślnie Wypad w Alpy - Dolomity

Witam! Oto relacja z naszej pierwszej motocyklowej eskapady. Długo zastanawiałem się, dokąd by tu pojechać z moją połowicą na pierwszy raz, żeby jej się spodobało: może Chorwacja, może Rumunia, ale ostatecznie wygrały wschodnie Alpy. Istotnym ograniczeniem był tu czas – mieliśmy do dyspozycji dokładnie 8 dni. Założenia były proste: wybieramy drogi krajobrazowe (stronimy od autostrad i głównych dróg), ma być górzyście i kręto, prędkości turystyczne, śpimy w namiocie na kempingach. Przed wyjazdem przegląd motocykla: nowy olej i filtr (Castrol GPS 10W40), nowe klocki przednie (Siffert), nowe świece (NGK), nowe łożyska w tylnym kole (NACHI). Ponieważ zabieraliśmy też sprzęt biwakowy zdecydowałem się na powiększenie możliwości ładunkowych przez zamontowanie na gmolach sakw rowerowych Authora.
Wyjeżdżamy więc 1 sierpnia kwadrans po szóstej, z zamiarem dotarcia do Bratysławy. Żeby nie było nudno wybieramy ładną, znaną nam doskonale drogę z Radomska przez Wyżynę Krakowsko-Częstochowską, śniadanie jemy pod zamkiem w Mirowie, następnie robimy skrót z Pszczyny w kierunku Cieszyna (zgodnie z przeczytanym dzień wcześniej opisem w sierpniowym Motovoyagerze) i po odwiedzeniu cieszyńskiego rynku zagłębiamy się w czeskie Beskidy, omijając burzową chmurę, która rozsiadła się w rejonie Jablunkova (Jabłonkowa). Na Słowacji wybieramy nieco dłuższą, lecz ciekawszą drogę na prawym brzegu Wagu. W Novym Meste n. Vahom jemy dobry i tani obiad w Moto-barze, który wskazał nam miejscowy motocyklista. Wieczorem meldujemy się na kempingu Złote Piaski. Jest dobrze, d... bolą, lecz plan wykonany. Niestety zaczyna się weekend, więc na kempingu jest dość tłoczno i głośno, ale podwójny Topvar pomaga nam szybko usnąć.
Rano wjechaliśmy do Austrii klucząc nieco po rozjazdach, bowiem wszystkie drogowskazy wyprowadzają na wiedeńską autostradę. W końcu trafiamy do Kittsee i dopytujemy o drogę nad Jezioro Nezyderskie. Omijamy je od zachodu kierując się na południe i jakąś wąską asfaltówką dla rowerzystów wjeżdżamy (dzięki Schengen) na krótko do Węgier. Słynący z zabytkowego układu urbanistycznego Szoproń (Sopron) nie robi na nas wrażenia, więc szybko, drogą polną (!), wracamy do Austrii, kierując się na Graz. Dojeżdżamy do miasta równo z burzą, którą przeczekujemy w bramie, potem krótkie zwiedzanie starówki, coś na ząb i dalej na południe. Mamy zamiar przejechać górski odcinek Eibiswald-Lavamund z przełęczą 1349m, ale ołowiane niebo w tym rejonie zachęca nas do szybszego przekroczenia słoweńskiej granicy w innym miejscu i schronienia się w dolinie Drawy. Stąd wracamy jeszcze na trochę do Austrii i z okolic uzdrowiska Eisenkappel dostrzegamy po raz pierwszy Alpy Kamniskie. Serpentynami wspinamy się na Seebergsattel, podziwiając wapienny Grintavec (2558m) i zjeżdżamy malowniczym przełomem Kokry. U podnóża gór pytamy miejscowego o skrót przez Kokricę, ten jest niezbyt zorientowany, lecz natychmiast zatrzymuje się para z pobliskiego Kranj na V-stromie i deklaruje się nas poprowadzić. Jedziemy za nimi kilkanaście kilometrów, na właściwym skrzyżowaniu pokazują nam odpowiedni kierunek, machamy im na pożegnanie i wzdłuż Sawy kierujemy się do Bledu. Już zmierzcha, gdy objeżdżamy Blejskie jezioro, kierując się na kemping po przeciwnej stronie. Niestety jest weekend i na kempingu nie ma wolnych miejsc. Gość w recepcji kieruje nas na odległy o 10 km kemping Leszcze (Lesce), a że mijaliśmy go po drodze do Bledu, znajdujemy bez problemu. Miła informacja: zarówno tu, jak i w Bledzie, motocyklistom przysługuje 20% zniżka. Namiot rozbijamy już po ciemku w sąsiedztwie grupy Czechów (4 moto, w tym 2 Afryki plus auto). Do poduszki cieniutkie i niezbyt smaczne słoweńskie Lasko z kija za 3 EUR.

1.Małe Karpaty na Słowacji
2.Austria - ordnung muss sein!
3.Tu zaczyna się właściwa przygoda
4.Pierwsze spotkanie z wapiennymi olbrzymami
5.Jezioro Bled
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 100_1207.jpg (864.6 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1212.jpg (741.2 KB, 27 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1228.jpg (908.0 KB, 32 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1247.jpg (821.7 KB, 23 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 100_1250.jpg (770.7 KB, 24 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez don_Pedro : 16.08.2008 o 12:55
don_Pedro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem