Aż wyciąłem zdjęcia z czeluści dysku.
Z cyklu jazda po lesie u nas w Nadleśnictwie. Wiadomo. Jak w dzień roboczy jest zrywka, to nikt normalny tam sie nie powinien pchać. Ale w weekendy lub popołudnia tam nikt nie pracuje.
l2.JPG
4km ślicznego asfaltu. Zakaz ruchu. Nie wolno wjeżdzać bo można zniszczyć asfalt.
l3.JPG
2 km ślicznego asfaltu. Zakaz ruchu. Ale w sezonie grzybowym i tak kupa samochodów dojeżdza na sam koniec bo jest tam wieeelki parking na końcu.
l1.JPG
2km off. Szuter + kamienie. droga nadleśnictwa przez lasy. Brak zakazu ruchu. Ludzie proszą o ulepienie asfaltu na tym bo w środku drogi jest 5 domów.
3km off szuter + kamienie. Droga nadleśnictwa przez lasy. Brak zakazu ruchu. Ludzie też proszą o asfalt bo jest tam kilka domów po drodze.