Do roku 1996 wszystko co stało w garażach albo w domu było w świetnym stanie. Później złodzieje i natura zrobili swoje. Dołożył się też syn bo nie zadbał a nawet nie wiadomo dlaczego nagle kazał ściągnąć na plac wszystkie samochody, które zostały ulokowane poza nim w celu ochrony. To były lata 90/2000 więc można przypuszczać, że tam mafia albo ludzie z pod czarnej gwiazdy trochę mu pomogli w podjęciu tak złych decyzji. Wartość takiej kolekcji była wręcz niebotyczna na dzisiejsze czasy co do wszystkich aut. Większość samochodów w latach 90/2000, która gniła na placu wtedy warta była cenę złomu.
Na FB jest więcej zdjęć. Są też ciekawe info co się stało z Mercem. Podobno jest odrestaurowany i jest nadal w PL.
|