no to dzisiaj może napiszę parę słów z klawiatury i już na spokojniej - znacie to uczucie kiedy w sumie się nic nie robi ale się ogląda i się cmokta w tym garażu... tu piwko tam piwko, tu psik tam psik, żeby w weekend dało się łatwo kręcić no i czas na jakieś refleksje.
ATRD04 to był mój pierwszy /jak dla wielu tutaj pewnie/ duży, 'prawdziwy' motocykl. Moja czwórka była w takim samym malowaniu ale jej stan dalece odbiegał od tego co stoi teraz na podnośniku.
Motocykl ma oryginalne lusterka, oryginalne tarcze, całość naprawdę trzyma się kupy ale została tragicznie zaniedbana, aż trudno uwierzyć, że tak można...
Była w posiadaniu ludzi, którym przyszła łatwo i nigdy nie była otaczana szacunkiem, jakimkolwiek niestety co widać. Na szczęście owi motocykliści nie skalali się uwielbieniem klucza ani śrubokręta i w sumie dobrze bo śruby w większości wyglądają na nie ruszane. Tyle dobrego. Mam niższą szybę, do spolerowania ale jest. Z nią trójka dla mnie wygląda najładniej.
Nie jeździła od czterech lat, przez ROK stała po prostu pod chmurą między stertami desek. Mimo to jednak trzeba powiedzieć, że oparła się tej próbie z iście królewską godnością - korozja jest minimalna, felgi nieutlenione, lagi bez rdzy. Muszę po raz kolejny wyrazić ogromny szacunek dla jakości wykonania tego motocykla.
Narazie, jak pisałem, skupię się na uruchomieniu silnika, podstawowych regulacjach i wymianach płynów. W wyniku stania na mrozie pękł filtr paliwa, wacha się wysączyła na dekiel i wyparowała pozostawiając wżartą smołę. Nie wiem czy da się to usunąć bo poza tym dekiel w idealnym stanie i nie chciałbym go piaskować i malować.
W zbiorniku dwie wgnioty z prawej - będę próbował to wyciągnąć.
Orginalny tłumik mimo, że trzydziestoletni jest w super stanie ale dekiel, który miał poprzednio ten sprzęt wypruł końcową ozdobną zaślepkę i powiercił wylot
dziury mogę z łatwością zaspawać ale nie mam jak uzupełnić końcówki. Nie wiem nawet jak wygląda. Cyknie ktoś fotę
Kolejnym acz drobnym brakiem jest brak zapadki dźwigni ssania - coś tam pamiętam w RD04 było. Ma ktoś zdjęcie? W tej chwili to nie problem bo linka stoi w pancerzu ale jak to posmaruję to będzie samo wracać...
Zaciski oba stoją - tłoczki mam nadzieję uda się uratować przez polerowania na tokarce - wiele beznadziejnych przypadków tak wyprowadziłem na prostą. Klocki oczywiście do wyrzucenia bo i tak zaolejone - tłoczki musiałem posmarować, żeby w ogóle zdjąć zaciski.
Opony są mocno plastikowymi Mitasami E07 - zmienię na TKC> Przód mam bo miałem zakładać do GS1100 ale tył chyba kupię. Lub E09 na tył pójdzie choć zdrożały te opony mocno.
No to tyle narazie... Do weekendu muszę kupić aku i olej z filtrem.
m