Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.01.2019, 08:05   #137
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,627
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 20 godz 40 min 43 s
Domyślnie

Biuro Turystyki Nieodpowiedzialenej:

Epeisod.

Noc była ciemna jak sumienie Dariusza.
Nim słońce Pamiru wzeszło juki na osłach siodłali: Dyrektor Parku Narodowego i wzruszony dottore Palacco.
Biło na piątą rano czasu lokalnego, kiedy dwóch śmiałków zaopatrzonych w broń i niezbędne zapasy żywności, ruszyło na osłach w góry Perijoch.Tau.

Dr Honzik spał w tym czasie jak zabity, jakby przypięczotowany los kolegów, podzielał solidarnie.
Maurycy zaś przewracał się z boku na bok na ostatniej, wygodnej kanapie z nadzieją, że nie będzie jej musiał juz z nikim dzielić.

Obaj czlonkowie ekspedycji ratunkowej, by wpisać się kanon, narzucili mordercze tempo. Tu oddajmy na chwilę osłu/owi Dariuszowi głos, którego dosiadał dottore Polacco:
- Kurwa mać!

Hala pod Gołębią Szyją. Okolice namiotu Dariusza ludzkiego.
Dariusz ludzki się budzi, wychodzi przed namiot.
Przed wejściem do namiotu Ranny leży w pozie wskazujacej na spożycie znaczne i się nie rusza. Ta ostatnia uwaga nie potrzebna ale... chrapie! I to jak! Obok niego krzesło, równo przykryte szronem (jak Ranny) plus komplet wędlin, które to z wieczora, z dala od obozowiska, mieli wynieść panowie: BG, RK i Cichy...

Ale to jeszcze nic...
Wokoło obozowiska spały, no ni mniej ni więcej - kole tysiąca niedźwiedzi albo i trzech! W podobnej pozie do Rannego...
- Nie,, nie,, nie... To nie może być prawda!

Dariusz ludzki nagle łapie się za serce... Wykonuje dwa kroki i pada na twarz!
Wypisz wymaluj, jak Sędzia Pokoju z Dżirgatal nad Jaszyl Kulem. Co miało miejsce po dwóch stakanach podlaskiego likieru. A taką ponoć silną głowe miał...

Kosmos.
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem