Wątek: Ktm exc 400
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.06.2013, 22:38   #8
Babel
 
Babel's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,756
Motocykl: Pomarańczowy
Babel jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 14 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Blazimir Zobacz post
O kurcze, ale kopalania wiedzy! Bede wertowal, dziekuje! Rozgladam sie za endurakiem, w gre wchodzi DRZ w wersji E (btw. Babel - chyba miałeś DRZ?) albo EXC 400 - o ktorym poczytalem wiele dobrych opinii. Mialem wrazenie, ze 450 to liga bardziej 525 pod wzgledem mocy i sposobu jej oddawania, ale w takim razie wyglada na to, ze chyba wezme jego tez pod uwage. Czy rzeczywiscie 400/450 nie wymusza swoistego dla KTM stylu jazdy czyli odkrecania do oporu? Szarpie przy nizszych predkosciach, a silnik sie meczy? Zmierzyles sie juz z tematem zapakowania jakiegos bagazu na KTM?
Miałe wczesniej DRZ - DRZ to trochę motocykl z poprzedniej epoki przy KTM-e - fajna ale taki diesel i trochę klocowata inny rozkład masy, gorsze zawieszenie, ale np mam wrażenie że jest jakby lepiej wykonana od KTM - tzn u mnie stało się kika pierdół bez wyraźniej przyczyny a w drz cie się praktycznie nic nie działo. Znowu mi drz żarła olej a ktm nie bierze grama -ale moja była po SMoto a wiadomo jak się lata smem .
Jak porównam jazde drztą do KTM - to prawie jest wg mnie taka różnica jak pomiędzy jazdą na Afryce a DRZ - czyli ogromna - przy KTM przy wielu rzeczach się nie zastanawiasz - tyko łycha i przejechałeś.
Jak dla mnie 400 a 450 (wprawdzie 450 jeździłem nowszym modelem) - to prawie bez różnicy -z 525 też nie maiłem problemu (ale trzeba miec do niej szacunek ) ale jest już znacznie mocniejsza i pali tak przeszło z litr więcej ,
KTM nie szarpie na wolnych - ale jest pewne ale - gadałem z kilkoma osobami (min ze Szparagiem) - nim się nie da jeździć jak dieslem bo go zamęczysz. Trzeba zapier.. bo jak nie to szybciej siada korba kosz sprzegła i takie tam.
Pytanie do czego chcesz moto - jak do turystyki to DRZ będzie bardziej chyba odpowiednia - bo ma np rzadszy serwis - w KTM olej co 15 mth i tylko syntetyk - co przy moim stylu jazdy ok 500 km. Ja latam na motorexie wiec co 15 mth minimum 120 zł z filtrami oleju (są dwa).
Jak do dzidowania to KTM będzie lepszy
Choć mam kumpla co nowszym EXC poleciał offem nad morze.
Bagażu nie czepiałem - latam po okolicy - ale pewnie coś nie ciężkiego da się uczepić - pogadam jutro z tym kumplem może ma fotki z tego wyjazdu.
No KTM wymaga chyba częściej remontów od DRZ - ta 450 mojego kumpla przejechała 300 mth - wymienił tłok i korbe - choć mechanik twierdził że korba polata a oglądałem ten tłok i wyglądał jeszcze ładnie (ale też lata na Motorexie)
Znam przypadki gdzie RFS mają po 500 MTH i dopiero zmieniany tłok - ale to już przegięcie.
Ogólnie cięzko znaleźć ładnego KTM a jeszcze trudniej go ocenić przy kupnie - silnik chodzi jak sieczkarnia . Słyszałem że jak KTM nie klepie tzn jest popsuty . Lepiej to komuś dać do oceny - remont może pochłonąć spokojnie 5 tys w częściach + robocizna.

Ja tam jestem póki co zachwycony KTM i co do kopania - mój pali od kopa i niem mam z tym problemów mimo nikczemnego wzrostu .

A tu kiedyś chyba Samul sprzedawał ładną XR 400 - nie wiem czy miała guzik - jakiś nowszy model - może to jest tez opcja

No dobra rozpisałem się - pytaj - jak będę wiedział to odpowiem
Babel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem