Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.10.2017, 22:04   #100
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,561
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 12 godz 15 min 4 s
Domyślnie

Novy. Twoja opowieść o biblioteczce Mamy to piękny zaczątek żywej historii. Życzę Ci poznania jej smaczków a przede wszystkim, niech doprowadzi Cię do Twojego źródła.

Wspomniałeś prof. Nicieję...
Na jednym z Kresowych spotkań byłem poproszony o opowieść o przeżyciach na moich motocyklowych, Kresowych ścieżkach, jako "przedskoczek", dla mającej się odbyć nazajutrz prelekcji prof. Nicieji. Była okazja do wzajemnego poznania. Nicieja to człowiek zorganizowany, racjonalny, mówiący i piszący pięknym językiem literackim. Planuje, że jego dzieło "Kresowa Atlantyda" dobije kiedyś 30 tomów opowieści o miastach i (co wynikło w trakcie zbierania materiałów) o kresowych rodach.
Ja nie mam takich aspiracji.
Moja ostatnia opowieść o odnalezieniu na Kresach miejscowości z konotacjami do mojego rodzinnego miasta- Garwolina jest jedyną opublikowaną poza forum afrykańskim.
Opisuję tylko to, co sam przeżyłem, jadąc tam gdzieś swoją afryką. Kogo to więcej może interesować? Tak samo zdjęcia. Są zawsze moje, choć jeśli jadę z kimś i jego ujęcie jest lepsze, nie waham się go użyć. Zdjęcia miejsc byłyby może zgrabniejsze bez ubłoconej afryki
Wiem, że to przeżycia z pogranicza (ale mi się ładnie powiedziało: "z pogranicza" to prawie jak z "kresów") tego, o czym może nie powinno się opowiadać obcym, czy może bardziej nieznajomym. Tu również nie znam wszystkich, ale mam poczucie zrozumienia. Porównałem sobie dwie wersje tej samej opowieści: dla strony garwolin.org i africatwin.com i mam potwierdzenie, do kogo mi lepiej mówić.
Trzy lata temu miałem włom na komputer i straciłem cały mój zdjęciowy i pismacki dorobek. Pozostało mi tylko to, co zamieściłem tu, na forum i jakieś papierowe skrawki. Być może kiedyś zbiorę je stąd do kupy (znowu ładnie mi się powiedziało ) jako ślad po moich wycieczkach po kochanych Kresach. Ale jest pewne, że będzie w nich pierwiastek forumowej atmosfery, afrykański advenczer który kształtuje mój sposób dotarcia i poznawania Kresów, a za który jestem Wam wszystkim wdzięczny. Samo opisanie historii wsi, bez przeżyć z dotarcia do niej, to dla wielu za mało

IMG_8322.jpg

Ostatnio edytowane przez ATomek : 29.10.2017 o 22:52
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem