Jechaliśmy na pełnych przelotach Hornetem 900 Bandziorem 1200 i R1200 przez m.in całą Austrię i nie było problemów - na przejściu Austria - Węgry austriacki celnik obejrzał motocykle jak sobie buczały elegancko pod dachem i nic nie powiedział. Jak będzie służbista to wszędzie się dopieprzy. Leć z umiarem, nie świruj, widzisz służby odpuszczasz gaz, kulturalnie się zachowujesz i powinno być ok.
|