Wątek: XX WIR Rally
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.10.2018, 16:25   #410
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,561
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 6 dni 16 godz 40 min 11 s
Domyślnie

Szanujmy wspomnienia...
Cytat z pamiętnika z pola bitwy.

"Pamiętam, że w piątkowy wieczór po przyjeździe na miejsce, zsiadłem z motocykla i natychmiast wpadłem wprost na ciężką podlaską artylerię dowodzoną przez lejtnanta Wasila. Wokoło teren usiany lejami wypełnionymi jakimś pomarańczowym złomem i zwłokami. Pod zaciekłym ostrzałem, w tzw krzyżowym ogniu, przez półtorej godziny udało mi się zrobić trzy kroki od mojego czołgu. Dopiero po tym czasie nadeszło wsparcie w postaci majora Plaka ze śledziami. Chyłkiem, w rozproszeniu zdobyliśmy przyczółek pod wiatą. Tam też nie było lekko; WIR walki był ogromny. Nad głową świstały lekkie pociski, szrapnele rwały ciało w strzępy... trwaliśmy...
no i te miny- wystarczył jeden nierozważny krok...
Niestety śledzi sie skończyli i nie było już czem sie opędzać...
I wtedy, pamiętam jak przez mglę, choć bardziej był to dym... tak to musiał być dym...
wokoło wszystko płonęło... co i rusz przebiegała żywa pochodnia i z sykiem tonęła w jeziorze... I wtedy, tak , to było wtedy- ktoś zaproponował kawę...

Ocknąłem się już za dnia pod swoim wiernym czołgiem. Zawsze po mnie przyjedzie, bo dba o swego dowódcę...
Ziemia zaczynała drżeć od nowa; nadciągała nowa fala walk"
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem