Też miałem kiedyś taki dylemat. TA 650 już nie wystarczał. Potrzebne mi było moto do polatania po krzakach, tak by i mocy i zawiasu nie brakowało. Ten sam motocykl musiał dać radę z pełnym ekwipunkiem i pasażerką w trasie, tak bym np. spokojnie mógł wyprzedzić powyżej 120 km/h.
Padło na LC8 990 ADV.
Po 3 latach dalej nie lubię tego wariata
Nawet już nie zliczę ileż to razy mi zgasł w terenie i ile razy go podnosiłem.
Może i bym zmienił, ale na co? Nie widzę godnego następcy
Ps. jednak jest: R