Nie wiem co ten TET ale patrząc na zdjęcia Chemika okolica mi mocno znajoma.
Lokal w Kupres polecam jak najbardziej, z tego co pamiętam właściciel mówi po niemiecku tak wię Myku będziesz się czuł jak w Vaterlandzie.
Gdybyś jednak chciał w tej okolicy stawiać pałatę to masz tam obok Kukavicko jezero. Cisza i spokój na łonie natury
https://goo.gl/maps/21FugjgPWDG2
Nie znam przebiegu TET ale ze zdjeć wnioskuję, że pewnie nie omija aktracji w postaci Satorsko jezero:
https://goo.gl/maps/6xGxTAi65UA2
Jest tam chata leśników czy innych gajowych, przy której stoi kran z wodą - za każdym razem jak byłem to działał - jak i równiez miejsce na rozbicie namiotu i rozpalenie ogniska. Do cywilizacji spora odległość.
Jakbyś leciał nad to jezioro od Bosansko Grahovo to na wylocie masz knajpę Balans:
https://goo.gl/maps/bMx92M3p95p
Obskurna z wierzchu ale żarcie wyborne.
Ogólnie kraj piękny, nie skażony syfem turystycznym, ludzie przyjaźni. Ważne tylko by na zadupiach lać na środku drogi i nie chodzić w krzaki za potrzebą.
Chciałem wstawić zdjęcia ale wrzuca do góry nogami - może ktoś wie dlaczego czasami tak się dzieje?
Chemik:
ta górka, którą polecasz Mykowi na rozruch po śniadaniu to jest wjazd od Kupres do górnej stacji narciarskiej? Czy to nie jest droga ze odrobiną śniegu na którymś z Twoich zdjęć?