Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17.02.2011, 10:40   #1
Dunia
 
Dunia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Dunia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
Domyślnie Uganda-czyli impresje z afrykańskiego piekła

1.Żółty autobus kenijskich linii Akamba pnie się z mozołem po stromych drogach wśród herbacianych pól Kericho. Obok siedzi prawdziwe dzieło sztuki-zerkam na to dzieło z ukosa, bo inaczej zwariowałabym chyba z nudów, tępego bólu głowy, mieszanki duszącego zapachu smoły i ostrego zapachu ludzkiego potu.
Dzieło sztuki ma na oko może 20 wiosen, czekoladową buzię, duuże czarne oczy i mięsiste, różowe wargi. Patrzy tępo przed siebie i chyba udaje, ze nie widzi mojego zainteresowania. Na głowie ma ogromny…no właśnie…co to jest? ..może turban albo cos podobnego…zapleciony z czekoladowych włosów. Ubrana w tęczową sukienkę, każdy paluszek swoich czekoladowych dłoni pomalowany na inny kolor. Tęczowa Panienka-miejscowa piękność…jeszcze nie urodziła dzieci, jeszcze chce się podobać, jeszcze nie jest niczyją własnością…
Moje trampki przyklejają się do zasmołowanej podłogi autobusu…buty trekingowe, przypięte do plecaka zaczynają cuchnąc…po wczorajszym spacerze w Hells Gate-5 km drogi płytkim jeziorem- chyba prędko nie wyschną…
Jedziemy już piątą godzinę…nie wiem ile jeszcze drogi przed nami…tu w Afryce czas ma inny wymiar, godziny się nie liczą, nie ma rozkładów, planów…dlatego pytania w którym zawarty jest czas są tu nie na miejscu. Pozostają bez odpowiedzi.

Jedziemy przez afrykańską biedę…całe morze… ocean biedy…bieda otacza nas w namolnych spojrzeniach brudnych dzieci, smutnych spojrzeniach kobiet których wieku spod zmarszczek nie można określić…
Bieda wyziera z połamanych bud, skleconych z desek i szmat…
Bieda czai się w brudzie- wśród odpoczywających lub śpiących przy drodze ludzi walają się sterty śmieci, których nikt nigdy nie zbiera…ale jednak śmietnik świadczy jakimś poziomie zamożności…tam gdzie jest najbiedniej-nie ma nawet śmieci…

Próbuję zasnąć..opieram głowę o brudną szybę ale co chwila autobus szarpie niemiłosiernie lub podskakuje na dziurze w drodze…chyba mam już kilka siniaków na skroni…trwam więc w takim odrętwieniu a wśród zieloności herbacianych pól wstają mgły…


[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Ida/USTAWI%7E1/Temp/msohtml1/01/clip_image001.jpg[/IMG]


Cdn.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg pola.jpg (26.9 KB, 765 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez Dunia : 17.02.2011 o 11:12
Dunia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem