Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19.12.2013, 09:46   #26
ferdek
 
ferdek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,440
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 1 godz 38 min 51 s
Domyślnie

Dzieju, przecież ja napisałem wyraźnie, że chodzi mi o sytuację, gdy funkcjonariusz ma prawo używać sygnałów pojazdu uprzywilejowanego, ale jedzie na cicho i tylko od czasu do czasu mrugnie komuś, bo nie widzi potrzeby ciągłego wycia. Nie usprawiedliwiam używania sygnałów, żeby sobie szybciej przejechać przez korek na kebaba.
Dużymi jeżdżę raptem od kilku lat, i na pewno nie z taką intensywnością co Ty, ale kilka lat też jeździłem uprzywilejowanymi, więc można powiedzieć, że liznąłem i tego, i tego. Kierowcy ciężarówek w sporej części mają gdzieś pojazdy uprzywilejowane. Często nie reagują w ogóle, czasem zjadą pół metra w bok. O tym, żeby taki kierowca zwolnił lub się zatrzymał, żeby umożliwić przejazd, możesz zapomnieć.
Zgadzam się, że BOR-owcy jeżdżą często agresywnie, według wielu "po chamsku", ale tego wymaga ich praca. Oni ochraniają VIP-a i mają gdzieś to, czy inni kierowcy ich lubią. Taka praca, i trzeba to zrozumieć. Nawet jak się nie lubi naszych polityków.
Ale wracając do sedna: wiadomo, że czasem znajdzie się gość, który pojedzie po kebaba na sygnale. Czasem jakiś jełop kupi sobie niebieski stroboskop i zamontuje w swoim bmw, które dostał od taty na 18-tkę. Nie zmienia to faktu, że jak widzę, że ktoś mi mryga na niebiesko to zjeżdżam i umożliwiam przejazd. A nawet jeśli trafi się oszust? A pies mu mordę lizał, nie będe płakał z tego powodu.
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem