Noo ja wieczorem zamiast gapic sie w durnoty przegladam sobie rozne filmiki i to raczej niemotocyklowe.Choc w sumie co tam ogladac...?Stolica i jakis nocny klub,jedna z dwoch duzych winnic,pokrecic sie po wioskach.A potem delta Dunaju,jak Slawek pisal i Odessa bo rzut kamieniem.Zaplanuj sobie ciekawy dojazd przez Rumunie badz UA.Ja myslalem,zeby wracajac do siebie zahaczyc jeszcze o Transalpine i Transfogaraska.Troche nie w lini prostej ale nie codzien sie tam zapuszczam.Na 10 dni bedzie jak znalazl
|