Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.07.2009, 19:15   #30
JareG
Piast Kołodziej
 
JareG's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
JareG jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lepi Zobacz post
Ja mam tak z lewym nadgarstkiem. Stara historia. Wtedy całkowicie olałem rehabilitacje. Teraz czasem jak mi się moto przechyli to z bólu (i strachu przed kontuzją) puszczam.
Lewy nadgarstek to mialem polamany 3x, wlasciwie pod rzad Ale to za mlodu bylo, zrastalo sie jak na psie.. uszkodzenia prawego nadgarstka to nawet nie zauwazylem, pojechalem sie wspinac i dopiero po miesiacu wspinania, gdy akurat bylo fajne wyjscie na Gerlach, obudzilem sie z lapa jak Hellboy

Cytat:
Gipsowanie to technika ze starożytności chyba. A ponoć już pierwotni stosowali usztywnienia zewnętrzne.
No od razu wiedzialem, ze obracam sie w otoczeniu XIX-wiecznym.. gipsowali mnie we Wloclawku

Cytat:
Ja jestem zwolennikiem zakładania zespoleń. Właśnie niedawno zamieniałem gips na druty. Ręka ma mi służyć do końca życia a prawa dla motocyklisty najważniejsza
Prawa mialem zlamana tylko 1x Widac tak mialo byc, oszczedzala sie cholera..
A metalu w gnatach nie chcialbym miec

Cytat:
Więc jednak rehabilitacja była, pies dobry n wszystko
Huron nieco pozniej zerwal sobie wiazadlo krzyzowe w kolanie..
Starosc, panie, starosc.. ale juz biega jak glupi
__________________
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek

K1200RS & TRX850 & XTZ850
JareG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem