Stoi matka z dzieckiem (nadpobudliwym)w kolejce, a za nimi facet.Dziecko cały czas napiera;.....mama kup mi pić!,mama kup mi jeść!, gość sie odzywa;kup mu pani arbuza,to i zje i sie napije.....!.A dzieciak do gośćia;..zwal pan sobie konia nogami,to poruchasz i potańczysz.....