Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.10.2017, 12:31   #29
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,219
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 20 godz 21 min 0
Domyślnie

Sytuacja robi się patowa. Pytam młodego czy jest jakaś inna droga. Niby jest, ale dla owiec.

Wracam drogą 100m do góry. Młody idzie za mną. Widzę wąska ścieżynkę w doł - taki hardcorowy singletrack. Skarpa, krzaki, drzewa, wąsko...

Jak owce to barany też dadzą radę

Raz kozie śmierć - ja p.......ę!!!!

Jakimś cudem nie rozwalam się na zjeździe. Stromizna spora więc udaje mi się zatrzymać spory kawałek od szczytu. Za chwilę zjeżdża Harley na EXC. Miota nim na koleinie jak na rodeo.
Obawiam się co będzie z Arkiem i Olem. Afra wspólnymi siłami to się stacza, to jest spychana.
Czuję, że musimy stamtąd jak najszybciej spieprzać, bo jeszcze jedna taka akcja i lokalesi stwierdzą, że łatwiej będzie zakopać nas w następnym dole...

Na szczęście na horyzoncie widać już jakieś dachy. Młody biegnie przede mna i pokazuje ścieżkę. Ostatni rozjazd - pokazuje mi gdzie jechać. Odjeżdżam 50m i czekam na chłopaków.

Zjeżdżam do wioski. Zjazd po kamieniach. Arek jest całkowicie wykończony. Olo w swoim stylu jedzie na czele i wybiera najgorsze możliwe miejsca do postoju.



Jesteśmy w Shipske. Przy jakimś cmentarzu jest źródełko i jabłoń. Urządzamy popas. Jesteśmy wykończeni, adrenalina powoli uchodzi.


Minęło pół dnia, a zrobiliśmy z 20 km...

Po dłuższej chwili ruszamy do Voskopojë (Moskopole)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Moskopole

Kiedyś ogromne miasto, dziś mała wioska w górach. Splądrowane podczas wojen pod koniec XVIII wieku, zostało zrównane z ziemią podczas I WŚ.

O znaczeniu miasta świadczy fakt, iż założona w 1730 drukarnia w Moskopolu była jedną z dwóch w Imperium Osmańskim!



Tego dnia jednak nie w głowie nam zwiedzanie. Nie wiemy wtedy, że jeszcze wrócimy do tej miejscowości podczas tej podróży. Zjadamy obiad w restauracji i rozglądamy się za noclegiem.

Pytam z Igim o nocleg w restauracji Ambassador.
https://www.facebook.com/restorantambassador/


Obawiamy się, że cena zwali z nóg. Wcześniej założyliśmy,że jeśli nocleg będzie kosztował więcej niż 5 EUR to śpimy w namiotach. Okazuje się, że mieścimy się w budżecie!

Zrzucamy bagaże, dopada nas głupawka.



Czas na reset...


Track dnia:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=...io&language=pl

Ostatnio edytowane przez mishieck : 28.10.2017 o 12:42
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem