Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.07.2012, 13:27   #1
Jaskola
 
Jaskola's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 384
Motocykl: Honda Wave 110i
Jaskola jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 37 min 19 s
Domyślnie Mój mały reset - cztery dni na wschodzie

Witam serdecznie.

Kiedyś przeczytałem w jednej z wypowiedzi kolegi Wasilczuka, że trasa od Siemianówki na północ wzdłuż granicy polsko-białoruskiej jest jedną z najpiękniejszych tras w Polsce. Możliwe, że tylko mi się wydawało, że to przeczytałem. W każdym razie na tym strzępku informacji oparłem plan na swój krótki urlop.



Plan był prosty: Wyjazd w niedzielę o świcie w kierunku Siemianówki, możliwie jak się da unikając asfaltu i niekoniecznie w linii prostej, nocleg nad wodą i w poniedziałek na spokojnie, wzdłuż granicy, w kierunku jeziora Hańcza. Cel sentymentalny. Od czasu zrobienia pierwszego kursu płetwonurkowania w 2001 roku wybieram się nad Hańczę ponurkować i spróbować słynnych Słowikowych kartaczy i pierogów.


Życie jak zwykle zweryfikowało plany. Wyjechałem w samo południe, bo rano było jeszcze tysiąc rzeczy do załatwienia. Jeszcze w granicach Warszawy wskoczyłem na drogi gruntowe, minąłem Wyszków nie dotykając prawie asfaltu i gdzieś w środku lasu pomiędzy Kamieńczykiem i Ciechanowcem wkleiłem X’a w małej, niepozornie wyglądającej, wrednej, śmierdzącej rzeczce. Sprawdziłem patyczkiem dno, powiedziałem sobie: „Ja nie przejadę…?” i dzida. Rzeczkę przeskoczyłem, zaryłem w przeciwległy brzeg, podwiesiłem się prawdopodobnie na ukrytym w ciastowatym dnie konarze.






Mijana chwilę wcześniej tablica „ Ostoja bobra” powinna dać mi do myślenia.
Po około 4,5 godz. rycia i opędzania przed latającymi mordercami udało się dziada uwolnić, zrobiło się późno i o dalszej jeździe tego dnia nie było raczej mowy. Wylałem wodę z butów i pojechałem znaleźć jakiś nocleg pod dachem, żeby wziąć prysznic, podsuszyć ciuchy i obejrzeć przy piwie mecz finałowy Mistrzostw Europy. Udało mi się wysiedzieć pierwszą połowę meczu i poszedłem spać.

Żarły? Żarły…



cdn
Jaskola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem