Z Gdyni to ja bym palnął przez Germanię na Munich a potem Innsbruck i Balzano na Trydent. Objechał Gardę a potem na Como. Kółko wokół jeziora a dalej na południe do Genui i wzdłuż wybrzeża wioskami w kierunku Livorno zahaczając o Pizę. Można też zacząć od Como lecąc przez Szwajcarię. Wyjdzie ci 2 tysie do zrobienia więc dzienny przebieg w okolicach 5 stówek. W sam raz na 4 dni. Na Korsykę gonisz?
|