Tak udało się
Vartę zakupiłem 18.08.2010 a szlak ją trafił 15.08.2011
Czyli szczęście w nieszczęściu.Gdyby jeszcze nie ci kolarze...Policja zawróciła mnie w drodze do domu jakieś 20km przed Duklą bo jechali kolarze! Do nadłożenia miałem jakichś 80km,ale leprze to niż czekać na jakimś parkingu.
Gdyby nie te 80 dodatkowych km pewnie bym do domu dojechał
Ale wracając do varty -sprzedawca to gość warty polecenia ,gdyż od razu chciał mi akumulator wymienić,ale ja zapytałem czy dało by radę wymienić na yuase i gość się zgodził tylko musiałem tydzień poczekać bo nie miał na miejscu.
Tak że reasumując varty ja osobiście nie polecam.(może do bmw
)