Nie żebym chciał Cię zniechęcić, ale:
- jeden mandat i po zarobku
- grubsza awaria, opóznienie i Twoj rabat zabije przewidywany zysk
- jeszcze grubsza awaria/wypadek (tfu tfu tfu) i czym/jak/kto ludziom sprzęty dostarczysz?
- rozpisałeś w biznesplanie koszt ubezpieczenia/opon/ogólnie całej eksploatacji auta?
Oczywiscie powyższe traci sens, jeżeli przy okazji wieziesz swój sprzęt i bawisz sie na miejscu 'za darmo'
Powodzenia!
3mam kciuki, bo wiem, ze zajefajną sprawą jest robić coś swojego!