Czytałem wczoraj artykuł o zakończonym rajdzie Sahari Rally w Algierii, piszą ze bezpieczeństwo jest na wysokim poziomie i nie ma już problemów jak kilka lat temu. Zastanawia mnie skąd w takim razie obowiązek eskorty podczas przemieszczania się po obszarach pustynnych. Od kiedy zacząłem się tym krajem interesować to zawsze były tam jakieś rozpierduchy na tle politycznym, etnicznym i zamykali czasowo obszary dla turystyki. Moi kumple z Romy startują końcem przyszłego tygodnia, ja nie dostałem wizy bo zadeklarowałem pobyt w Polsce i o wizę powinienem wystąpić w PL. Włoskie msz odradza nadal wyjazdy, na portalu Africa piszą ze sytuacja jest OK. Włosi od końca zeszłego roku zaczęli tam ponownie jeździć a mi pozostały tylko do obejrzenia fotki
Ogarniałeś wizy w Pl czy za pomocą pośrednika we Francji, mówią że to konsulat gdzie wiza jest formalnością, jeśli masz pozwolenia, autoryzowanego przewodnika i zatwierdzoną trasę. Wiem że biznesową dostaje się z automatu, ale kiedy trafią Cię na postach w głębi kraju i skontrolują to deport. Przewodnik z którym kilka razy jeździłem nie żyje i nie mam już bezpośredniego kontaktu z nikim na miejscu jak kiedyś, ale na nic by sie to nie zdało jak odmówili mi wizy. Kończy mi się niebawem paszport z afrykańskimi pieczątkami/wizami, może na czystym się uda. Szczerze mówiąc to straciłem nadzieje ze jeszcze kiedyś tam będę.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|