Miesiąc temu w Bułgarii mielismy między 35 a 40 stopni i pamiętałem żeby podopinać się dokladnie , w efekcie co postój regularne sikanie i minimalne zmęczenie. Raz na odcinku 100 km porozpinalem kurtkę i juz nie sikalem i jeść ani jechać dalej nie miałem siły. może to też trochę kwestia wagi tak jak pisał Emek , niecałe 70kg ale ewidentnie dopięte ciuchy robią swoje. Aha ciuchy mam jasne i też czuję różnicę jak poprzednio miałem czarne.
|