Króciutki wrześniowy wstęp
Urlop we wrześniu w Polsce. Ha, ha.
Motocyklem? Z namiotem? HA, HA!
Przecież będzie lało! Przecież będzie p…, znaczy będzie zimno jak w Kieleckiem!
Trudno, wyszło, jak wyszło, zaczynamy urlop 8 września.
Na szczęście od lipca wiemy gdzie jechać. Był
wschód, był
zachód. Czas zatem na północ.
Ale nie uderzyliśmy się w głowy tak mocno, żeby we wrześniu jechać nad Bałtyk
Mają być pagórki dla prawie górala – Rafa.
Mają być lajtowe, szutrowe offy dla Jagny.
Mają być jeziora i mało ludzi.
Wyjście jest jedno – jedziemy na Kaszëbë!
cdn