Przecież motocykl enduro to nie skuter czy motorynka. To że chińczyk to wydrukuje sobie na drukarce z jakiegoś gównolitu niekoniecznie moim zdaniem się sprawdzi w dłuższej eksploatacji nawet po polnych drogach. Idę o zakład że zaraz coś odpadnie i się odłamie. Coś jak w forumowym wątku "Bo Pony była za droga."
Jedyny plus tego wynalazku jest moim zdaniem taki, że może Honda przyspieszy prace nad nową małą Afryką/Transalpem. Przynajmniej taką mam nadzieję.
|