Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.08.2020, 16:43   #51
zylek
 
zylek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 458
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
zylek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 7 godz 18 min 10 s
Question Epilog: jak to się sprawdziło

Jak obiecałem tak uczyniłem, załadowany w jedna torbę pojechałem na 2a dni, zjechać 13 odcinek TET we Francji. Cały szpej zmieścił się bez większych problemów, co było testowane oczywiście, a moto nie wyglada na jakoś koszmarnie przeładowane jak początkowo mi się wydawało, pewnie się przyzwyczaiłem!

EBAC34EF-2540-467E-B7B3-438F31993E63.jpeg

O dziwo, przynajmniej na NAT, prowadzenie było nad wyraz poprawne. Przy seryjnej sprężynie, kierowniku netto 90kg i około 17 kg bagażu, jechało się zacnie po czarnym i nienajgorzej po szutrach/błotach. To co mi się bardzo podobało, to znikło nerwowe zachowanie kierownicy przy krótkich nierównościach. Wcześniej z kuframi Alu miałem to regularnie. Szczególnie przy wolnej jeździe po kamieniorach, kierownica była wszędzie i trzeba było korygować tor przedniego koła nad wyraz często. Przy podjazdach się dodatkowo nasilało. Efekt ten pojawiał się też przy wolnych i ciasnych nawrotach na asfalcie, agrafki! Z torbą ta przypadłość zniknęła całkowicie, znaczy nie odnotowałem tego zachowania. Ile w tym redukcji wagi z pozbycia się kufrów, ile z redukcji wagi bagażu, ile z innych opon a ile z jeszcze innych zmiennych, trudno ocenić.

Zamek w torbie to super sprawa, przynajmniej na tym 2 dniowym odcinku sprawdził się wyśmienicie. Zapakowałem torbę tak, że po odsunięciu zamka kawałek, miałem dostęp do najpotrzebniejszych rzeczy, jak przeciwdeszczowce, rękawice wodoodporne, chusteczki czy gogle. Odsuwam kawałek zamek, wyjmuję co trzeba, zamykam i koniec. Nie muszę się szarpać z pasami, żeby odpiąć torbę, żeby ją odrolować, żeby coś wyjąć.... żeby powtórzyć sekwencję w odwrotnej kolejności. Zamek pracuje z oporem, ale dotychczas bez problemu i jest wodoszczelny. Wracałem w zlewie przez dobre 3-4h, a w środku „pieprz”.

Szelki plecakowe to strzał w 10. Udało mi się położyć moto na małym podjeździe w błocie.

3870341C-8991-4CE9-A217-F3770B2A250C.jpg

Odpiąłem 2 klamerki torbę na bok, dzwignałem NATkę, podjechałem bez bagażu, a po powrocie torba na plecy i mała wspinaczka. Dla mnie dużo wygodniej niż z torbą na pasku przez ramię.

Jedyna negatywna uwaga do torby, to kieszeń zewnętrzna z siatki będzie się przecierać od pasów, ale to uznaję za detal.

Torba spodobała mi się tak bardzo, że nabyłem tez mniejszą 40l, do innej konfiguracji.

Pewnie dociekliwi zauważyli na powyższych zdjęciach, że na moto pojawił się mały tankbak, co jest odchyleniem od planu pierwotnego. Jest to Enduristan Sandstorm 4x. Na plus, jest tak mały, że nie przeszkadza w jeździe na stojąco, nawet na mniejszym/węższym motocyklu oraz jeszcze:
* system mocowania z wbudowanymi rok straps, które po wyregulowania sprawiają, że tank bak pozostaje w pozycji wyjściowej bez względu na okoliczności,
* posiada miękką stronę rzepa na wierzchu, dla mnie idealne miejsce na rękawiczki które przypinam ostrą stroną rzepa od paska na nadgarstku, dzięki czemu chyba pierwszy raz nie spadały z moto przy wsiadaniu/zasiadaniu, i zawsze wiedziałem gdzie je mam,
* paski do mocowania z przodu przez ramę mają super zakres regulacji, a po zdjęciu tankbaga można je spiąć, lewy z prawym, tak że nic nie przeszkadza i minimalizuje się możliwość zgniecenia czegoś przy większym skręceniu kierownicy,
* w sytuacji do sklepu można, zdjąć go szybko i spiąć na skos paski, co tworzy pasek na ramię,
* mieści mój aparat, dzięki czemu stop-shoot-go jest ultra łatwe. Zrobiłem dzięki temu chyba najwiecej zdjęć dotychczas per dzień wyjazdu. Oczywiście w trakcie krótkiego wyjazdu średnia ilość zdjęć na dzień naturalnie rośnie, z uwagi na podjaranie kierownika/fotografa.

92B661CF-CE7C-495D-A7C2-30D2F1BD127D.jpeg


Ogólnie ta konfiguracja, jak dla mnie i na NATkę, jest bardzo udana. Udało mi się wyeliminować dotychczasowe wady bagażu, a dzięki redukcji wagi na tyle motocykla, poprawić jego zachowanie. Dodatkowo przy paciaku, nie ma się co urwać/zgiąć, bo moto opiera się na gmolach i stelarzu kufrów, a nie na torbach czy kufrach.
Wpływu niekorzystnego rozłożenia masy, nie odnotowałem na NATce, co punktowali wyżej koledzy. Oczywiście nie znaczy to, że jest to konfiguracja dla każdego i na każdy motocykl, natomiast nie do przemilczenia jest koszt, gdzie za 120Eur mam torbę która waży niewiele ponad kilogram i jest naprawdę funkcjonalna! W porównaniu do systemów dedykowanych na moto, uznaję że jest to dobry wynik!

Dla mnie wniosek jest taki: polecam zastanowić się co wam przeszkadza, jak można to wyeliminować, a następnie poeksperymentować. Założenie, że producenci akcesoriów motocyklowych, mają to wszystko dobrze przemyślane w kontekście użyteczności dla użytkownika końcowego, nie w każdym przypadku będzie prawdziwe!

Ostatnio edytowane przez zylek : 01.08.2020 o 22:47
zylek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem